COVID-19: Sytuacja firm na Pomorzu Zachodnim
Związek Pracodawców Pomorza Zachodniego przeprowadził badanie online w dniach 27.03 -
02.04.2020 r. (po wprowadzeniu tzw. tarczy antykryzysowej) na próbie 320 przedsiębiorców
z województwa zachodniopomorskiego.
Sytuacja firm na Pomorzu Zachodnim jest bardzo trudna - niemal wszyscy z 320 przebadanych pracodawców zadeklarowało, że COVID-19 wpłynął na funkcjonowanie ich przedsiębiorstw,
z czego aż 82,3% odczuwa bardzo poważne skutki pandemii w swojej firmie. 15,8% ankietowanych oznajmiło, że radzi sobie w zaistniałej sytuacji.
Redukcja zatrudnienia
Ponad połowa ankietowanych pracodawców planuje redukcję zatrudnienia (62,8%). Problemy z prowadzeniem biznesu w czasie pandemii przekładają się na problemy z utrzymaniem miejsc pracy. Dotyczy to głównie mikro i małych przedsiębiorstw (ponad 70 proc. ankietowanych to mikro przedsiębiorstwa – zatrudniające mniej niż 9 osób i 20,5% - małe, zatrudniające mniej niż 50 osób).
Praca zdalna
Praca zdalna, która mogłaby być wyjściem z sytuacji dla wielu firm nie jest możliwa w niektórych miejscach pracy, np. zakładach produkcyjnych i w części firm usługowych. Większość pracodawców z Pomorza Zachodniego deklaruje, że nie ma możliwości delegowania pracy w systemie zdalnym (58,9%) – wśród ankietowanych ledwie 17,4% firm ogłosiło, że ma sposobność wykonywania swoich obowiązków służbowych poza biurem.
Największe zagrożenia
Firmy obawiają się przede wszystkim anulowania zamówień, które już zostały przyjęte (61,4 proc.). W mniejszym stopniu, lecz równie ważne są dla nich obawy dotyczące: zmniejszenia produkcji (33,1%), opóźnień w płatnościach od klientów (32,8%) i utrudnień w kontaktach biznesowych (31,5 proc.). Najmniej ankietowanych obawia się braku klientów (1,3%) – co może oznaczać, chętnych na produkty i usługi nie brakuje, natomiast brakuje możliwości ich wykonywania i sprzedaży w czasie pandemii.
Działania podejmowane w celu unormowania sytuacji
Na pytanie, jakie działania w pierwszej kolejności pracodawcy podejmą dla unormowania sytuacji w firmie ankietowani odpowiedzieli niezgodnie. Nie ma jednej odpowiedzi i strategii jak przetrwać na rynku bez ogłaszania bankructwa, ponieważ sytuacja jest bardzo trudna i dynamiczna, a każda branża inaczej odczuje skutki koronawirusa. 42,2% ankietowanych ogłosiło,
że skorzysta z jednego lub więcej rozwiązań oferowanych przez rząd (tzw. tarczy antykryzysowej), natomiast 15,4% będzie korzystało z pomocy oferowanej przez miasto.
Aż 44,1 procent firm będzie zmuszona zredukować wymiar czasu pracy i płacy, a 31% zachodniopomorskich pracodawców planuje zawiesić działalność, 17 proc. będzie ratowało firmę biorąc kredyt lub pożyczkę, natomiast zmianę profilu działalności firmy (przebranżowienie się) bierze pod uwagę 4,2% firm.
Alarmujący jest również sygnał, że 8,5% badanych nie opowiedziało się za żadnym z przygotowanych rozwiązań, ponieważ nie wie jakie działania podjąć, aby utrzymać biznes na rynku pracy. Wśród tych osób padały takie określenia: „Nie wiem, co robić”, „Splajtuję”, „Powieszę się”, „Nie mam pojęcia… tylko czas pokaże”, „Nie mam pomysłu, jak wybrnąć z tej sytuacji”.
Największą część grupy badawczej stanowiły Mikro (70%) i małe (20,5%) przedsiębiorstwa. Wśród ankietowanych najczęściej odpowiadały osoby z branż: usługowych (25,8%), handlu (16,6%), przemysłu i produkcji (14,3%) oraz turystyki (8,3%).